Sługa Boży O. Anzelm Gądek, karmelita bosy, ukazując godność rodziny chrześcijańskiej pyta: „Gdzie znajdujemy jej jakby pierwszy wzór? W niebie - odpowiada. Czymże jest Trójca Najświętsza w niebie? Jest Przenajświętszą Rodziną, która jedna jest w życiu Boskim, jedna w miłości, jedna w bycie, choć są w Niej Trzy Osoby. Rodzina chrześcijańska na ziemi jest obrazem Trójcy Świętej”.
Drodzy
w Sercu Jezusa, bracia i siostry!
Papież
Benedykt XVI uczy: „Uroczystość liturgiczna Trójcy Przenajświętszej zaprasza
nas do kontemplowania tej tajemnicy, ale pobudza nas także do wysiłku, byśmy
wzorowali nasze życie w komunii z Bogiem i między nami na komunii trynitarnej.
Jesteśmy wezwani do zgodnego przyjęcia i przekazywania prawd wiary; do życia we
wzajemnej miłości i w miłości do wszystkich, do dzielenia radości i cierpień,
do uczenia się, jak prosić o przebaczenie i przebaczać, do wykorzystywania różnych
charyzmatów pod przewodnictwem pasterzy. Jednym słowem, jest nam powierzone
zadanie budowania wspólnot kościelnych, które mają być coraz bardziej
rodzinami, zdolnymi odzwierciedlać piękno Trójcy Świętej i ewangelizować nie
tylko słowem, ale, powiedziałbym, przez «promieniowanie», siłą przeżywanej
miłości. Do tego, by być obrazem Jedynego Boga w trzech Osobach, powołany jest
nie tylko Kościół, ale także rodzina, oparta na małżeństwie mężczyzny i
kobiety”.
„Odkąd
Syn Boży objawił nam, że Bóg nie jest jedną, samotną osobą, zaczęliśmy nazywać
Boga Trójcą Świętą. Wyrażenie „Trójca” wskazuje na liczbę osób w Bogu.
Jednak to nie liczba osób jest najważniejsza dla zrozumienia Boga.
Najważniejszy jest sposób, w jaki osoby Boże odnoszą się do siebie
nawzajem. Podobnie rzecz ma się w małżeństwie i rodzinie. Dla
zrozumienia tego, jaka jest dana rodzina oraz czy jest ona szczęśliwa,
rozstrzygająca nie jest liczba osób, które do tej rodziny należą. Znacznie
ważniejszy jest sposób, w jaki jedni jej członkowie odnoszą się do
drugich: rodzice do dzieci, dzieci do rodziców, brat czy siostra do swojego
rodzeństwa i do samego siebie.
W Bogu
nie ma nic innego niż miłość. Mówimy, że Bóg jest Trójcą Przenajświętszą, gdyż
jest wspólnotą Bożych osób, które odnoszą się do siebie zawsze z miłością
i w żaden inny sposób. Osoby Boże w Trójcy odnoszą się do siebie
nawzajem z tak wielką miłością, że się ze sobą utożsamiają. Jezus
wyjaśnia, że stanowi jedno z Ojcem. Podobnie mówi o Duchu Świętym,
który przypomni nam wszystko to, co powiedział Zbawiciel. Bóg jest wspólnotą,
w której każdy kocha każdego. Zawsze i nieodwołalnie. Wspólnota,
w której każdy kocha każdego, to ideał rodziny. Bóg jest najszczęśliwszą
rodziną we wszechświecie!
Bóg
stworzył nas na swój obraz i podobieństwo. Już na początku historii
wyjaśnił, że pierwszym złem dla człowieka jest samotność. Dzieje się tak
dlatego, że w osamotnieniu nie jesteśmy podobni do Boga, bo Stwórca nie
jest samotny. W osamotnieniu nie mamy od kogo przyjmować miłości
i nie mamy komu okazywać miłości. To dlatego pierwszym poleceniem Boga
z Księgi Rodzaju było małżeństwo i rodzina. Najbardziej podobni do
Boga jesteśmy wtedy, gdy żyjemy w rodzinach, w których każdy kocha
każdego, tak jak to się dzieje w Trójcy Świętej.
Po
grzechu pierworodnym pojawiło się drugie – obok samotności – zło. Tym drugim
złem jest smutne, bo raniące, nieszczęśliwe bycie razem. To bycie razem, które
oparte jest na czymś innym niż na wzajemnej miłości. Im bliżej jesteśmy Boga
w Trzech Osobach Jedynego, tym dojrzalszej uczy On nas miłości i tym
radośniejsze są więzi, które tworzymy z bliskimi nam osobami. Bóg
w Trójcy Jedyny nie chce być kimś jedynym, kto okazuje nam miłość.
Przeciwnie, Stwórca pragnie, żeby ludzie okazywali sobie nawzajem wielką
miłość, szczególnie w małżeństwie i rodzinie. On chce, żebyśmy byli
podobni do Niego, czyli żebyśmy okazywali miłość bliźnim i żebyśmy
przyjmowali od nich miłość. Wtedy radość Chrystusa będzie w nas
i będzie pełna (por. J 15, 11)” (ks. Marek Dziewiecki).
Sługa
Boży O. Anzelm Gądek, karmelita bosy, ukazując godność rodziny chrześcijańskiej
pyta: „Gdzie znajdujemy jej jakby pierwszy wzór? W niebie - odpowiada. Czymże
jest Trójca Najświętsza w niebie? Jest Przenajświętszą Rodziną, która jedna
jest w życiu Boskim, jedna w miłości, jedna w bycie, choć są w Niej Trzy Osoby.
Rodzina chrześcijańska na ziemi jest obrazem Trójcy Świętej”.
„Rodzina
ma być ikoną Trójcy Przenajświętszej, gdzie jest jednakowa natura, przy
różności osób” (Abp Henryk Hoser).
„Rodzina
ludzka jest ikoną Trójcy zarówno ze względu na miłość międzyosobową, jak i płodność
miłości” (O. Michał Legan OSPPE).
„Jesteśmy
stworzeni na obraz i podobieństwo Najświętszej Trójcy, a więc winniśmy żyć na
Jej podobieństwo. Trójca Święta to nie zamknięty klan, towarzystwo wzajemnej adoracji.
Ona jest otwarta na cały świat. Bóg nie jest Bogiem zimnym, obcym i dalekim,
ale współczuje ze światem, współcierpi i współraduje się z ludźmi.
Taka
powinna być rodzina: pełna wzajemnej miłości, zgodna w działaniu, otwarta na
innych, współodczuwająca. Trzeba na nowo odkryć tajemnicę Trójcy Świętej w
życiu codziennym rodziny, którą tworzymy. Wspólnota osób leży u podstaw
trwałości i szczęścia każdej rodziny. W takiej wspólnocie nie ma miejsca na
kłótnie, zawiść czy rozstanie. Jest to wspólne patrzenie w przyszłość,
solidarne dążenie do celu i pełne miłości wzajemne oddanie” (ks. Janusz
Mastalski).
Św.
Jan Paweł II uczy: „W Trójcy można dostrzec pierwowzór ludzkiej rodziny,
złożonej z mężczyzny i kobiety, którzy zostali powołani, aby być dla siebie nawzajem
darem we wspólnocie miłości otwartej na życie. To miłość jest konkretnym
znakiem wiary w Boga Ojca, Syna i Ducha Świętego”.
Wpatrując
się w tajemnicę Boga – Trójcy, który jest komunią osób Ojca i Syna, złączonych
miłością osobową Ducha Świętego, trzeba odkrywać na nowo prawdziwą tożsamość
małżeństwa oraz jego powołanie i misję w społeczeństwie i w Kościele.
Małżeństwo to komunia życia i miłości. Małżeństwo chrześcijańskie posiada misję
strzeżenia i objawiania w świecie miłości, będąc rzeczywistym odbiciem miłości
Świętej i nierozdzielnej Trójcy.
Ojciec
kocha Syna, a Syn Ojca, w Duchu Świętym. Tą ich miłością jest objęte
wszelkie stworzenie, a więc i każdy z nas.
Skoro
człowiek jest stworzony na podobieństwo zakochanych w sobie Boskich Osób, to
stąd wniosek: człowiek staje się sobą, kiedy buduje relacje z innymi, kiedy
żyje z innymi, dla innych, a nie wbrew czy przeciwko innym. Każdy z nas jest
jedyny, wyjątkowy, ale ta niepowtarzalność każdej z ludzkich osób ujawnia się,
kształtuje w spotkaniu z drugim. Centrum mojego życia nie jest we mnie, jest
poza mną.
Z
tajemnicy Trójcy Świętej płynie proste przesłanie: kochaj! Buduj więzy z
innymi, cierpliwie pielęgnuj komunię osób w rodzinie, w społeczeństwie, w
Kościele. Nie wierz ateiście Sartrowi, który mówił, że piekło to inni. Licząc
tylko na siebie, budujesz twierdzę samotności i niszczącego egoizmu.
Drodzy
Moi! Pan Bóg stworzył nas z miłości i pragnie, abyśmy się nauczyli
kochać tak, jak On kocha. W tym celu zesłał swego Syna na ziemię. W tym
celu otacza nas ludźmi potrzebującymi naszej miłości.
I
w tym samym celu dopuszcza na nas niekiedy bolesne doświadczenia. Bogu
chodzi tylko o jedno, byśmy na ziemi nauczyli się kochać, tak jak On nas
umiłował.
Ks.
Antoni Bartoszek z Hospicjum św. Brata Alberta w Jaworznie mówi:
„Nawet
najlepsza opieka medyczna i pielęgnacyjna – nie zastąpi bliskich z rodziny –
męża, żony, dzieci. Wspominam w tym miejscu chorego w długotrwałej śpiączce,
leżącego w domu. Zobaczyłem wielką miłość żony, która potrafiła profesjonalnie
opiekować się chorym (nauczyła się tego) i która po rodzaju oddechu męża
potrafiła odróżniać jego potrzeby. Trzeba pamiętać, że nawet najlepszy sprzęt
medyczny nie zastąpi człowiekowi choremu drugiego człowieka. Pełna serca
obecność przy drugim ma działanie głęboko terapeutyczne”.
Św.
Matka Teresa z Kalkuty dzieli się z nami pięknym świadectwem: „Zawsze będę
pamiętała moją ostatnią wizytę w Wenezueli, w Ameryce Południowej. Pewna bogata
rodzina oddała siostrom ziemię, aby mogły na niej wybudować dom dziecka.
Pojechałam tam, aby im podziękować. Okazało się, że najstarsze dziecko jest
kaleką. Zapytałam jego matkę: Jakie jest imię waszego dziecka? Matka
odpowiedziała: – Nazywa się Profesor Miłości, ponieważ uczy nas wciąż jak
czynem wyrażać miłość. Mówiła to z uśmiechem radości na twarzy”.
Drodzy
bracia i siostry! W ten sposób uczymy się miłości Trójcy Świętej. W ten sposób
rodzina staje się coraz bardzie tym, czym jest w swej istocie: prawdziwą
wspólnotą; wspólnotą osób, miłości, życia”. Żywym odbiciem, zwierciadłem
tajemnicy Boga Miłości w Jedności Trzech Osób Boskich.
Jak
więc świętować niedzielę Trójcy Świętej? Spójrz głęboko w oczy swojej żonie,
mężowi, mamie, tacie, bratu, siostrze, narzeczonej, przyjacielowi. Usiądź razem
przy stole i bądź dla nich. Porozmawiaj szczerze. Nie wstydź się mówić: kocham
cię, tęsknię za tobą, przepraszam, dziękuję. Pomyśl, ile zawdzięczasz innym.
Podziękuj Bogu Ojcu, Synowi, Duchowi Świętemu.
Drodzy
bracia i siostry!
Na
koniec jeszcze jedna myśl, którą pragnę się z wami dzisiaj podzielić. Otóż
wzorem życia i miłości dla każdej rodziny chrześcijańskiej, jako żywego odbicia
i zwierciadła Trójcy Świętej, jest Święta Rodzina z Nazaretu, nazywana niekiedy
„małą trójcą”, lub „triadą ziemską”.
„W
sanktuarium św. Józefa w Kaliszu czczony jest obraz, który przedstawia nie
tylko św. Józefa, ale całą Świętą Rodzinę, co więcej, dwie święte rodziny –
ziemską i niebiańską. Na obrazie widzimy dwie Trójce: wertykalną i
horyzontalną. W układzie wertykalnym mamy postać Boga Ojca, pod którym znajduje
się Duch Święty w postaci gołębicy. Wychodzące od Ducha Świętego promienie
koncentrują się na postaci 12-letniego Jezusa. Trójcę horyzontalną tworzą
Jezus, Maryja i Józef. A zatem w centrum całości znajduje się Jezus, który
łączy Trójcę niebiańską i Trójcę ziemską.
Św.
Jan Paweł II, wizytując w 1992 r. parafię pw. Świętej Rodziny w Rzymie,
powiedział: „Życzę waszym rodzinom (...) obecności Świętej Rodziny, jej
błogosławieństwa, aby byli tutaj między wami Jezus, Maryja i Józef, ta ziemska
Trójca, aby poprzez nią była blisko was Trójca Boska – Ojciec, Syn i Duch
Święty”.
Cała
rzeczywistość, wszystko, co istnieje, znajduje swój początek w odwiecznej
Trójcy Świętej, w tym szczególnie każda ludzka rodzina, czyli ojciec i matka, z
których związku rodzi się nowy człowiek. Co więcej, Jezus, prawdziwy Bóg i
prawdziwy człowiek, który narodził się z Maryi i którym opiekował się Józef,
sprawił, że otworzyła się przed nami droga ku niebu, czyli ku Rodzinie
niebiańskiej” (ks. Dariusz Kowalczyk SJ).
Dlatego
z ufnością polecajmy się Sercu Pana Jezusa oraz opiece i orędownictwu Matki
Jezusowej i Jej Przeczystego Oblubieńca – Św. Józefa, prośmy o umocnienie
wiary, jedność i miłość w naszych rodzinach. Niech głoszą swoim życiem chwałę
Boga w Trójcy Świętej Jedynego, Ojca, Syna i Ducha Świętego. Amen.
O. Piotr OCarm.
|