22.11.2020
03.12.2020 - ostatnia aktualizacja
List do Wspólnoty PIETA na Adwent A. D. 2020


Droga Rodzino Matki Bolesnej!

Drodzy w Chrystusie Panu, bracia i siostry!

I

„Już w najbliższą niedzielę fiolet liturgicznych szat i wieniec z czterech świec przypomną nam, że czas dopełnił swego biegu, że rozpoczynamy adwentowe oczekiwanie na spotkanie z Panem” (Bp Piotr Libera z Płocka).

Czekam na Ciebie – tak w czasie Adwentu człowiek mówi do Boga. Czekam na ciebie – tak w czasie Adwentu Bóg mówi do człowieka. A więc to czas wzajemnego oczekiwania, ale także wzajemnego dążenia ku sobie Boga i człowieka. To wzajemna tęsknota, zdolna pokonać napotykane przeszkody i przeciwności w dążeniu na spotkanie ze sobą. Czy nasz tegoroczny Adwent zakończy się szczęśliwie? Czy doprowadzi nas do spotkania i zjednoczenia z Bogiem podczas Bożego Narodzenia i podczas paruzji? To zależy tylko od nas, ponieważ Bóg jest zawsze blisko, nawet gdy oddalamy się od Niego” (Bp Andrzej Dziuba z Łowicza).

Papież Franciszek pozdrawiając wszystkich Polaków podczas ostatniej Audiencji Generalnej w Rzymie powiedział: "Niech radosne oczekiwanie na przyjście Zbawiciela, który stał się człowiekiem podobnym do nas, napełni Wasze serca nadzieją i pokojem. Najświętsza Panna Maryja, Niepokalana, którą będziecie czcić w Waszych kościołach, odprawiając Msze Święte Roratnie, niech Wam towarzyszy w drodze do Narodzenia Syna Bożego" (Audiencja Generalna, 25 listopada 2020 r.).

Drodzy bracia i siostry! „Czas epidemii, jaki przyszło nam obecnie przeżywać, zbiega się z programem duszpasterskim Kościoła w Polsce poświęconym rozważaniom nad Tajemnicą Eucharystii. W Pierwszą Niedzielę Adwentu 2020 roku rozpoczynamy nowy rok kościelny, w którym Tajemnicę Eucharystii rozważać będziemy pod kątem jej celebracji. Dlatego temat nowego roku liturgicznego brzmi: „Zgromadzeni na świętej wieczerzy”. (…) Tak, jak w Wieczerniku Eucharystia jest ustanawiana we wspólnocie Chrystusa i Jego uczniów, tak w takiej samej wspólnocie jest przez wieki celebrowana. (…) Ogromnym zadaniem jakie staje przed obecnym pokoleniem chrześcijan jest świętowanie niedzieli. (…) Od samego początku, jako najbardziej charakterystyczne wydarzenie tego dnia, nierozerwalnie z nim związane, jest gromadzenie się uczniów Chrystusa na eucharystyczną celebrację.” (Abp Józef Górzyński z Olsztyna).

„Już na początku II wieku św. Ignacy, biskup Antiochii Syryjskiej, w jednym ze swoich listów zaświadcza, że świętowanie niedzieli jest cechą charakterystyczną chrześcijan. W wielu regionach Cesarstwa Rzymskiego wierni regularnie starali się świętować niedzielę. Św. Justyn, około 150 roku, w swojej pierwszej Apologii, skierowanej do władz rzymskich prześladujących uczniów Chrystusa, z dumą opisywał chrześcijańską praktykę zgromadzeń niedzielnych, na których – jak pisał - spotykali się w jednym miejscu wszyscy mieszkańcy miast i wsi. Gdy w okresie prześladowań Dioklecjana zgromadzenia te zostały zakazane pod groźbą najsurowszych kar, wielu wierzących wolało ponieść śmierć niż opuścić niedzielną Eucharystię. Jedna z męczennic wyznawała wtedy przed sądem cesarskim: „Tak, poszłam na zgromadzenie i sprawowałam wieczerzę Pańską razem z moimi braćmi, bo jestem chrześcijanką”. (Bp Piotr Libera z Płocka).

„Eucharystia zwłaszcza w tym czasie pandemii koronawirusa nie może być zaniedbywana, ani też pozostać na marginesie naszego życia, ale jeszcze bardziej winna stać się źródłem naszej siły do przezwyciężenia strachu, lęku i choroby oraz mocą na drodze do zbawienia. Jezus jest zawsze z nami i zawsze na nas czeka. Także czeka w tym czasie próby naszej wiary, jakim jest pandemia”. (Bp Jerzy Mazur SVD z Ełku).

„Korzystajmy wiec gorliwie z tego, że mamy dostęp do Eucharystii, że nasze świątynie – inaczej niż w niektórych krajach – są otwarte, że możemy realnie gromadzić się na Świętej Wieczerzy, karmić się Najświętszym Ciałem Chrystusa i adorować Go” (Abp Stanisław Gądecki)

„Tegoroczne hasło: „Zgromadzeni na świętej wieczerzy” podpowiada nam, aby pamiętając o naszej tęsknocie za Panem w komunii świętej, uświadomić sobie, że Eucharystia to nie tylko ja i Jezus. Eucharystia dokonuje się zawsze w zgromadzeniu, we wspólnocie. Jezus, który przychodzi w czasie Mszy świętej jednoczy nas nie tylko z Sobą, ale także z naszymi braćmi i siostrami. (…)

W kontekście ograniczeń społecznych [związanych z pandemią], które dotykają także naszych zgromadzeń liturgicznych, możemy stwierdzić, że Bóg uczy nas wielkiej wartości, jaką jest wspólnota eucharystyczna w sposób paradoksalny! Uczy nas, pozwalając nam doświadczyć jej braku. Uczy nas, wzbudzając w nas tęsknotę i pragnienie. 

Drodzy Bracia i Siostry, jakże ważne jest, aby pielęgnować w sobie to pragnienie wspólnotowego przeżywania Mszy świętej!” (Biskup Rzeszowski Jan Wątroba).

Przypominam w tym miejscu konferencję wyjaśniającą „Czym jest komunia święta duchowa i jak ją przyjmować?” – TUTAJ.

II

„Adwentowe rozważania (…) skłaniają nas do tego, aby z ogromną wdzięcznością wobec Boga, Ojca nas wszystkich, spojrzeć zarówno na każde narodzone już dziecko, jak i na każde dziecko, które jeszcze oczekuje na moment swego przyjścia na świat. Poprzez każde z nich w szczególny sposób sam Bóg na świat przychodzi. Przecież Pan Jezus utożsamił się z dziećmi, mówiąc: „Kto przyjmuje jedno z tych dzieci w imię moje, Mnie przyjmuje” (Mk 9, 37a).

Czas Adwentu po raz kolejny sprzyja uświadomieniu sobie również tej prawdy, że każde dziecko jest błogosławieństwem, jakim Pan Bóg obdarza jego rodziców. Dlatego nie może być ono ani „ciężarem i zagrożeniem”, ani też „niepotrzebnym a kosztownym dodatkiem życiowym”, jak chcieliby tego w imię absolutnej wolności współcześni rzecznicy zabijania dzieci nienarodzonych (por. św. Jan Paweł II Wielki, Homilia, Kielce, lotnisko w Masłowie, 3 czerwca 1991). Jego pojawienie się w życiu rodziców i bliskich jest dla wszystkich czasem nawiedzenia, w którym rozbrzmiewa Boże wezwanie do przyjęcia dobra.” (Abp Marek Jędraszewski, Metropolita Krakowski).

Tomasz Strużanowski w artykule „Czy chcecie po katolicku wychować potomstwo?” (w Niedziela toruńska 2/2011) pisze:

„Zawierając małżeństwo, zakładamy, że będzie ono płodne. Pragniemy narodzin naszych dzieci, czekamy na nie i mamy szczerą wolę dobrze je wychować. Kościół jednak nie mówi, że mamy dzieci wychować „dobrze”, lecz wzywa do tego, byśmy wychowali je „po katolicku”. Co to zatem znaczy „wychować po katolicku”? To znaczy nauczyć zasad naszej wiary - ktoś odpowie. Dobrze - ale jakich zasad? W jaki sposób? Ucząc na pamięć katechizmu? Formuł modlitewnych? Posyłając na katechezę szkolną? To znaczy obdarzyć miłością - odpowie ktoś inny. Dobrze - tylko na czym polega miłość do dziecka? Na zdmuchiwaniu przed nim wszelkich przeszkód? A może na stawianiu surowych wymagań i oczekiwań? To znaczy przygotować do samodzielnego życia - doda ktoś trzeci. Dobrze - ale do czego konkretnie? Skąd wiedzieć, jakie zadania staną przed dzieckiem, gdy dorośnie?

Małżeństwo

Wróćmy do świątyni na ceremonię zaślubin. W formule błogosławieństwa nowożeńców Kościół rozwiewa wszelkie wątpliwości: „Udziel im też pomocy, Panie, aby dom, który zakładają, podtrzymywali wspólnym wysiłkiem, a swoje dzieci, wychowane w duchu Ewangelii, przygotowali do wspólnoty z Tobą w niebie”.

Zauważmy: „Dzieci wychowane w duchu Ewangelii”! To nie to samo, co dzieci zapoznane z treścią Dekalogu, nauczone Modlitwy Pańskiej, Pozdrowienia Anielskiego, Credo, ochrzczone, przyjęte, bierzmowane, posłane na katechezę szkolną. I zauważmy jeszcze to: „aby przygotowali do wspólnoty z Tobą w niebie”! Tak. Wychować dzieci po katolicku to coś więcej niż wykierować na dobrych, uczciwych ludzi. Nie wystarczy zapewnić im wikt, opierunek, dobrą atmosferę, chodzić na wywiadówki, dawać kieszonkowe na drobne rozrywki, zapewnić pieniądze na podręczniki, korepetycje, studia, pomóc w zakupie mieszkania. Wszystko to jest dobre, słuszne, potrzebne, ale to za mało. Potrzeba z naszej strony czegoś nieporównanie większego: przygotowania naszych dzieci do wspólnoty z Bogiem w niebie. Mamy wychować obywateli nieba.

Chrzest

Opuśćmy świątynię, w której trwa liturgia sakramentu małżeństwa, i przenieśmy się w przyszłość. Stańmy obok młodych małżonków, którzy przynieśli do kościoła swoje dziecko, aby je ochrzcić - „O co prosicie Kościół Boży dla waszego dziecka?” - pada pytanie. - „O chrzest” - odpowiadają. I słyszą: „Prosząc o chrzest dla waszego dziecka, przyjmujecie na siebie obowiązek wychowania go w wierze, aby zachowując Boże przykazania, miłowało Boga i bliźniego, jak nas nauczył Jezus Chrystus. Czy jesteście świadomi tego obowiązku?”. „Jesteśmy świadomi” - odpowiadają.

Za chwilę słyszą z ust kapłana kolejne wezwanie: „Przyniesione przez was dziecko otrzyma z miłości Bożej przez sakrament chrztu nowe życie z wody i z Ducha Świętego. Starajcie się wychować je w wierze tak, aby zachować w nim to Boże życie od skażenia grzechem i umożliwić jego ustawiczny rozwój”.

Oto duch Ewangelii! Zachowywać Boże przykazania nie dlatego, że „tak wypada”, „tak mi przekazali rodzice”, „tak każe tradycja”, lecz z miłości do Boga, który został rozpoznany i uznany za najbliższą mi Osobę. Zachowanie ducha Ewangelii oznacza też wyznaczenie dziecku dalekosiężnych celów. „Mam nadzieję, że zdobędzie dobry zawód, że będzie mu się dobrze powodziło, że znajdzie dobrą żonę/męża, zrobi świetną karierę” - oto treść niejednych rodzicielskich westchnień nad kołyską i w latach późniejszych. I są to dobre marzenia, tyle że niewystarczające.

By się o tym przekonać, powróćmy do świątyni, w której trwa liturgia chrzcielna. Celebrans właśnie mówi: „Przyjmijcie światło Chrystusa. Podtrzymywanie tego światła powierza się wam, rodzice i chrzestni, aby wasze dzieci, oświecone przez Chrystusa, postępowały zawsze jak dzieci światłości, a trwając w wierze, mogły wyjść na spotkanie przychodzącego Pana razem z wszystkimi świętymi w niebie”. W tym momencie my, rodzice, otrzymujemy właściwą perspektywę. Mamy wprowadzić dzieci w przyjaźń z Chrystusem na tyle skutecznie, aby - już jako ludzie dorośli - chcieli tę przyjaźń samodzielnie podtrzymywać i rozwijać, by - kiedy nadejdzie kres ich życia - „mogli wyjść na spotkanie przychodzącego Pana”.

„Papież Franciszek w adhortacji apostolskiej „Amoris laetitia” zaznacza, że to „rodzina jest miejscem, gdzie rodzice stają się dla swoich dzieci pierwszymi nauczycielami wiary” (AL 16). Dzieci od najmłodszych lat przejmują postawy rodziców, obserwują ich i starają się naśladować. W ten sam sposób przejmują też od rodziców i naśladują ich postawę religijną. Widząc modlących się rodziców czy udających się na niedzielną Eucharystię lub na nabożeństwa, dzieci same będą chciały się w to włączyć. Potrzebują tylko dobrego przykładu, bowiem z wiarą i postawą religijną jest tak, jak z każdą cnotą – nie zadziała, jeśli dziecko nie poczuje, że rodzice są w tym autentyczni. Dla rozwoju religijnego dziecka doświadczenie religijności rodziców jest kluczowe. Chodzi bowiem o doświadczenie wiary w swoim własnym środowisku rodzinnym. Komuś, kto nie doświadczył w domu prawdziwej miłości, nie da się tego opowiedzieć. Kiedy mama i tata przytulają dziecko to okazują mu w ten sposób swoją rodzicielską miłość. Podobnie, dając mu poczuć ciepło swojej wiary, wprowadzają je w Boży świat, który dzięki rodzicom staje się dla dziecka bliski a nawet bardzo realny.

Piękne świadectwo dał niegdyś jeden z profesorów medycyny, który wychował się w wielodzietnej rodzinie. Opowiadał, że pewnej nocy, gdy był jeszcze małym chłopcem, obudził się około drugiej godziny i zobaczył swojego ojca klęczącego na modlitwie. Na drugi dzień zapytał mamę, dlaczego tato modlił się tak późno w nocy. Mama odpowiedziała mu, że razem z tatą mają raz w miesiącu noc modlitwy za swoje dzieci – pół nocy modli się tato i pół nocy mama. Modlą się za swoje dzieci, żeby wyrosły na dobrych ludzi i nie zeszły nigdy na złą drogę. Było to najbardziej poruszające doświadczenie żywej wiary rodziców, jakie ten mały chłopiec zapamiętał sobie na całe życie.

Katecheza w rodzinie to przede wszystkim dawane dzieciom świadectwo wiary rodziców, którzy starają się wprowadzać swoje dzieci w codzienną modlitwę, we wspólne uczestnictwo w Eucharystii, w przystępowanie do regularnej spowiedzi świętej, w podejmowanie rozmów na tematy religijne, w celebrowanie w ramach rodziny różnych form pobożności i zwyczajów chrześcijańskich. (…)

Piękną i cenną inicjatywą byłoby przygotowanie przez wszystkich członków rodziny szopki bożonarodzeniowej na zewnątrz lub wewnątrz domu.” (Biskup Tarnowski Andrzej Jeż).

Drodzy bracia i siostry! W trudnym czasie pandemii „jeszcze raz okazuje się, jak bezcenna jest w naszym życiu rodzina - mówi Biskup Płocki Piotr Libera. Gdy państwo zmuszone jest wprowadzić izolację, gdy liczne przedsiębiorstwa, przedszkola, szkoły i uczelnie wyższe nie mogą pełnić swych normalnych funkcji, w mieszkaniach i domach matki i ojcowie, babcie i dziadkowie organizują miejsce pracy, szkołę, kościół i kącik zabawy. Wymagało to i wciąż wymaga kształtowania miłości małżeńskiej i rodzicielskiej według tego, co św. Paweł napisał w swoim słynnym hymnie o miłości – miłości cierpliwej, łaskawej, nie szukającej swego, nie unoszącej się gniewem, nie pamiętającej złego; miłości, która wszystko znosi i wszystko przetrzyma; miłości, która wyraża się w dłuższej rozmowie, wzajemnym wsłuchaniu, w modlitwie i odnalezieniu się na nowo w darze wspólnie spędzanego czasu. W ten sposób, Umiłowani, dajecie najlepszą odprawę „wirusowi egoizmu i obojętności”, wirusowi stresu, zmęczenia i rezygnacji, który w tych dniach może wkraść się w nasze życie. Powtarzam za papieżem Franciszkiem: „Minimalne gesty, które czasem gubią się w anonimowości życia codziennego, gesty czułości, miłości, współczucia - to one tak naprawdę są decydujące, ważne”.

III

Drodzy w Sercu Jezusa, bracia i siostry!

W dniu 8 grudnia 2020 r. wraz z całym Kościołem obchodzić będziemy liturgiczną uroczystość Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny i 150 rocznicę ogłoszenia Świętego Józefa Patronem Kościoła Świętego.

Zachęcam wszystkich do udziału w 9 - dniowej nowennie, którą rozpoczniemy w I Niedzielę Adwentu – 29 listopada, a zakończymy w poniedziałek 7 grudnia br.

Tą nowenną przygotujemy się do uroczystości poświęconej Niepokalanej Dziewicy z Nazaretu i jubileuszu poświęconego Jej Przeczystemu Oblubieńcowi, a zarazem rozpoczniemy naszą adwentową wędrówkę do Betlejem.

Św. Maksymilian Kolbe w jednej z konferencji zachęcał: „Tak starajmy się wprowadzić Niepokalaną w dusze, jak św. Józef w Betlejem. Prośmy św. Józefa, byśmy tak byli oddani, tak się poświęcali, tak pracowali dla Niepokalanej i tak dla Niej żyli – jak on”. (Konferencja, 202).

Papież Bł. Pius IX bullą ”Ineffabilis Deus” z dnia 8 grudnia 1854 roku ogłosił dogmat o Niepokalanym Poczęciu NMP, a cztery lata później sama Maryja objawiając się w Lourdes młodziutkiej Bernadecie powie o sobie: „Jam jest Niepokalane Poczęcie”.

Jak napisał bł. Pius IX: „Ta Najświętsza Dziewica, cała piękna i Niepokalana, potwornego smoka jadowitą głowę starła, przynosząc światu zbawienie. (…) Raczy też Ona sprawić, że winni otrzymają przebaczenie, chorzy lekarstwo, małoduszni siłę, strapieni pociechę, a pozostający w niebezpieczeństwie pomoc; wszyscy błądzący, odrzuciwszy błąd umysłu, powrócą na drogę prawdy i sprawiedliwości, a tak nastanie jedna owczarnia i jeden pasterz.

Niechże wszyscy (…) z tym gorętszym oddaniem w pobożności, religijności i miłości czczą, wzywają i upraszają Najświętszą Rodzicielkę Boga Dziewicę Maryję bez grzechu pierworodnego poczętą. Niech we wszystkich niebezpieczeństwach, uciskach, potrzebach, wątpliwych i groźnych okolicznościach z całym zaufaniem biegną do Tej najmilszej Matki miłosierdzia i łaski. Niczego bowiem bać się, o niczym rozpaczać nie potrzeba, gdy Ona przewodzi, gdy Ona radzi, gdy Ona sprzyja, gdy Ona broni: macierzyńskie bowiem mając serce dla nas, zabiegając o nasze zbawienie, troszczy się o cały rodzaj ludzki. Pan Ją przecież ustanowił królową nieba i ziemi, a wyniesiona ponad wszystkie chóry aniołów i zastępy świętych, stojąc po prawicy Jednorodzonego Syna swego Pana naszego Jezusa Chrystusa, najprzemożniej wyprasza wszystko swymi matczynymi błaganiami i czego szuka, znajduje, czyli nigdy nie zawodzi”.

Ten sam papież bł. Pius IX (1846-1878) w Dekrecie Quemadmodum Deus z 8 grudnia 1870 roku ogłaszającym św. Józefa Patronem Kościoła katolickiego napisał, że „Józef zaślubił Niepokalaną Najświętszą Pannę, z której za sprawą Ducha Świętego narodził się Pan nasz Jezus Chrystus i był domniemanemu ojcu swemu posłuszny. Tego zatem, którego tylu królów, patriarchów i proroków pragnęło widzieć, św. Józef nie tylko oglądał, ale z Nim rozmawiał i z ojcowską pieczołowitością piastował na rękach swoich, karmił z pracy rąk własnych Przedwieczne Słowo Wcielone, Chleb Anielski, z nieba zesłany dla wszystkich na życie wieczne. Godność tę, jakiej Bóg udzielił najwierniejszemu słudze swemu, Kościół św. zawsze czcił i wychwalał, a po Najświętszej Pannie najgorętszym św. Józefa otaczał uwielbieniem, uciekając się do niego w największych potrzebach i niebezpieczeństwach”.

Najmilsi bracia i siostry!

Zachęcam serdecznie do udziału w Nowennie (29 listopada – 7 grudnia 2020 r).

Zawierzam każdego z Was i całą wspólnotę „Pieta” oraz naszych drogich chorych opiece Maryi Niepokalanej i Św. Józefa.

Z darem Chrystusowego błogosławieństwa + o. Piotr O. Carm.

 

Obory – dnia 27  listopada A. D. 2020, w 190 rocznicę objawienia Cudownego Medalika Niepokalanej (więcej – TUTAJ)

 

NOWENNA PRZED UROCZYSTOŚCIĄ NIEPOKALANEGO POCZĘCIA NMP

I 150 ROCZNICĄ OGŁOSZENIA ŚW. JÓZEFA PATRONEM KOŚCIOŁA ŚWIĘTEGO

29 listopada - 7 grudnia 2020 r.

W imię Ojca i Syna, i Ducha Świętego. Amen.

Modlitwa do Niepokalanej (na każdy dzień nowenny)

„O Maryjo bez grzechu poczęta
módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy”

Taką modlitwę poleciłaś, Maryjo, Świętej Katarzynie Labouré, podczas objawienia Cudownego Medalika w dniu 27 listopada 1830 roku.
Wyryta na tym Medaliku inwokacja
jest wciąż wypowiadana przez tylu wiernych na całym świecie!

„O Maryjo bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy” – tak modlił się Twój wielki rycerz św. Maksymilian Kolbe, dodając: „i za wszystkimi, którzy się do Ciebie nie uciekają, a zwłaszcza za nieprzyjaciółmi Kościoła świętego i poleconymi Tobie”.
„Błogosławiona jesteś miedzy niewiastami!
Błogosławiona, któraś uwierzyła!
Wszechmogący uczynił dla Ciebie wielkie rzeczy.
Cud Twego Boskiego Macierzyństwa
i ze względu na nie, cud Twego Niepokalanego Poczęcia.

Cud Twego Fiat! – wołał do Ciebie w kaplicy Cudownego Medalika papież św. Jan Paweł II.

Odczytując jego treść zwracał się do Ciebie:
„Tak ściśle byłaś złączona z dziełem naszego Odkupienia,
złączona z Krzyżem naszego Zbawiciela;
Twoje Serce zostało przebite obok Jego Serca.
A teraz w Chwale Twego Syna,
nie przestajesz wstawiać się za nami, biednymi grzesznikami.
Czuwasz nad Kościołem, którego jesteś Matką.
Czuwasz nad każdym Twoim dzieckiem”.
„Otrzymujesz od Boga dla nas wszystkie łaski,
których symbolem są jasne promieni
wychodzące z Twoich rąk
– pod jednym warunkiem, że zbliżymy się do Ciebie
z ufnością i prostotą dziecka.
I tak prowadzisz nas nieustannie
do Twego Syna Jezusa” (Paryż – 1980 r.) 

Dzień 1.

Maryjo Niepokalana, sławimy Twoje Niepokalane Poczęcie. Ciebie anioł Gabriel przywitał w imieniu Boga słowami: "Bądź pozdrowiona, pełna łaski, Pan z Tobą" (Łk 1, 28). Spraw, prosimy, by wzywanie Twojego imienia pokonało w nas złe skłonności i pożądliwości. Amen.

Dzień 2.

Maryjo Niepokalana, Ty jesteś pokorną Służebnicą Pańską. Sama nazwałaś się tak w rozmowie z wysłannikiem Bożym: "Oto ja służebnica Pańska, niech mi się stanie według twego słowa" (Łk 1, 38). Spraw wstawiennictwem Twym u Syna, aby pycha nie zatruwała naszych dusz. Amen.

Dzień 3.

Maryjo Niepokalana, Ty przebaczyłaś wszystkim, którzy ranili Serce Syna Twego i Twoje Serce. Twój Syn uczył modlitwy do Ojca: "Przebacz nam nasze winy, jak i my przebaczamy tym, którzy przeciw nam zawinili" (Mt 6, 12). Ulecz nas z niechęci do bliźnich i natchnij życzliwością do nich. Amen.

Dzień 4.

Maryjo Niepokalana, dziewicza niewinność jest szczególną Twoją ozdobą. W rozmowie z aniołem pytałaś: "Jakże się to stanie, skoro nie znam męża?" (Łk 1, 34). Naucz nas cenić tę cnotę i brzydzić się wszelkim grzechem nieczystym. Amen.

Dzień 5.

Maryjo Niepokalana, wszystkie słowa Syna i o Synu Twym wypowiedziane zachowałaś w Sercu swoim. On mówił: "Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni" (Łk 6, 37). Zachowaj nas Matko, od obmowy i oszczerstw, które ranią serca bliźnich. Amen.

Dzień 6.

Maryjo Niepokalana, Twój Syn uczył: "Uważajcie na siebie, aby wasze serca nie były ociężałe wskutek obżarstwa, pijaństwa i trosk doczesnych" (Łk 21, 34). Uproś nam łaskę, aby wstrzemięźliwość i trzeźwość stały się znamionami naszego życia. Amen.

Dzień 7.

Maryjo Niepokalana, Ty byłaś zawsze wierną w wypełnianiu woli Bożej. Święty Jan składa o Tobie świadectwo, że wytrwałaś przy Jezusie do końca: "A obok krzyża Jezusowego stały: Matka Jego..." (J 19, 25). A my ileż razy wykraczaliśmy przeciwko przykazaniom Bożym? Naucz nas, Matko, poszanowania woli Twego Syna. Amen.

Dzień 8.

Maryjo Niepokalana, Syn Twój powiedział: "Niech wasza mowa będzie: Tak, tak; nie, nie" (Mt 5, 37), czyli prosta i szczera, a tymczasem w nas tyle nieszczerości i pozy. Uproś nam łaskę prostoty i prawdy. Amen.

Dzień 9.

Maryjo Niepokalana, oto już zbliża się Twoje święto. Ty jesteś arcydziełem Trójcy Przenajświętszej. Miłość Boża dała nam Ciebie. Dziękujemy Bogu wdzięcznym sercem za ten wielki dar, a Ciebie prosimy, naucz nas kochać szczerze Ojca w niebie i braci na ziemi. Amen.

 

Modlitwy (na każdy dzień nowenny) 

Litania Loretańska do Najświętszej Maryi Panny 

Kyrie eleison. Christe eleison. Kyrie eleison.

Chryste, usłysz nas. Chryste, wysłuchaj nas.

Ojcze z nieba, Boże, - zmiłuj się nad nami.

Synu, Odkupicielu świata, Boże,

Duchu Święty, Boże,

Święta Trójco, Jedyny Boże,

 

Święta Maryjo, - módl się za nami.

Święta Boża Rodzicielko,

Święta Panno nad pannami,

Matko Chrystusowa,

Matko Kościoła,

Matko Miłosierdzia,

Matko łaski Bożej,

Matko nadziei,

Matko nieskalana,

Matko najczystsza,

Matko dziewicza,

Matko nienaruszona,

Matko najmilsza,

Matko przedziwna,

Matko dobrej rady,

Matko Stworzyciela,

Matko Zbawiciela,

Matko i Ozdobo Karmelu,

Matko Bolesna,

Panno roztropna,

Panno czcigodna,

Panno wsławiona,

Panno można,

Panno łaskawa,

Panno wierna,

Panno, Kwiecie Karmelu

Zwierciadło sprawiedliwości,

Stolico mądrości,

Przyczyno naszej radości,

Przybytku Ducha Świętego,

Przybytku chwalebny,

Przybytku sławny pobożności,

Różo duchowna,

Wieżo Dawidowa,

Wieżo z kości słoniowej,

Domie złoty,

Arko przymierza,

Bramo niebieska,

Gwiazdo zaranna,

Uzdrowienie chorych,

Ucieczko grzesznych,

Pomocy migrantów,

Pocieszycielko strapionych,

Wspomożenie wiernych,

Królowo Aniołów,

Królowo Patriarchów,

Królowo Proroków,

Królowo Apostołów,

Królowo Męczenników,

Królowo Wyznawców,

Królowo Dziewic,

Królowo Wszystkich Świętych,

Królowo bez zmazy pierworodnej poczęta,

Królowo Wniebowzięta,

Królowo Różańca świętego,

Królowo rodzin,

Królowo pokoju,

Królowo Polski,

Królowo Karmelu,

Orędowniczko Szkaplerza Świętego

 

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
                             - przepuść nam, Panie.

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,
                             - wysłuchaj nas, Panie.

Baranku Boży, który gładzisz grzechy świata,  
                               - zmiłuj się nad nami.

 

K:  Módl się za nami, święta Boża Rodzicielko.

W: Abyśmy się stali godnymi obietnic
     Chrystusowych.

 

Módlmy się: Panie, nasz Boże, daj nam, sługom swoim, cieszyć się trwałym zdrowiem duszy i ciała, i za wstawiennictwem Najświętszej Maryi, zawsze Dziewicy, uwolnij nas od doczesnych utrapień i obdarz wieczną radością. Przez Chrystusa, Pana naszego.

W: Amen.

 

Akt oddania się Niepokalanej

(św. Maksymiliana Kolbe)

O Niepokalana, nieba i ziemi Królowo, Ucieczko grzesznych i Matko nasza najmiłościwsza, Ty, której Bóg cały porządek miłosierdzia powierzyć raczył, ja, niegodny grzesznik, rzucam się do stóp Twoich, kornie błagając, abyś mnie całego i zupełnie za rzecz i własność swoją przyjąć raczyła i uczyniła ze mną, wraz ze wszystkimi władzami mej duszy i ciała, i z całym mym życiem, śmiercią i wiecznością, cokolwiek Ci się podoba.

Użyj także, jeżeli zechcesz, mnie całego, bez żadnego zastrzeżenia, do dokonania tego, co o Tobie powiedziano: ,,Ona zetrze głowę twoją", jako też: "Wszystkie herezje samaś zniszczyła na całym świecie", abym w Twoich niepokalanych i najmiłościwszych rękach stał się użytecznym narzędziem do zaszczepienia i jak najsilniejszego wzrostu Twej chwały w tylu zbłąkanych i obojętnych duszach, a w ten sposób do jak największego rozszerzenia błogiego Królestwa Najświętszego Serca Jezusowego: albowiem gdzie Ty wejdziesz, tam łaskę nawrócenia i uświęcenia wypraszasz, przez Twoje bowiem ręce wszelkie łaski z Najsłodszego Serca Jezusowego na nas spływają.

 

Dozwól mi chwalić Cię, Panno Przenajświętsza.

Daj mi moc przeciw nieprzyjaciołom Twoim.

 

Módl się za nami, Dziewico Niepokalana,
– Abyśmy się stali godnymi obietnic Chrystusowych.

 

Módlmy się:
Boże, który przez Niepokalane Poczęcie Najświętszej Dziewicy przygotowałeś Synowi swojemu godne mieszkanie i na mocy zasług przewidzianej Jego śmierci zachowałeś Ją od wszelkiej zmazy, dozwól nam za Jej przyczyną dojść do Ciebie bez grzechu. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen.

 

Modlitwa do Św. Józefa,

Patrona i Opiekuna Kościoła Świętego

(na każdy dzień nowenny)

Święty Józefie, Opatrznościowy Stróżu Bożej Rodziny!

Gdy życiu Boskiego Dzieciątka zagrażało niebezpieczeństwo, anioł obudził Cię w nocy i rzekł: „Wstań, weź Dziecię i Jego Matkę…” (Mt 2, 13.20).

Przeczysty Stróżu Dziewicy i Troskliwy Obrońco Chrystusa!

Dziś, pełni ufności, powtarzamy to wezwanie skierowane do Ciebie przez Bożego Posłańca.

Święty Józefie, prosimy Cię – „Wstań!” i przyjdź nam z pomocą „w tej walce z mocami ciemności” (por. Ap 12, 17).

 „Do Ciebie uciekamy się…” w tym czasie zamętu i cierpienia dla Kościoła i całej ludzkości.

Za papieżem Bł. Piusem IX, który 150 lat temu ogłosił Cię Patronem Kościoła Świętego, do Ciebie wołamy i Tobie w ojcowską opiekę się oddajemy.

„Oddal od nas, ukochany Ojcze, wszelką zarazę błędów i zepsucia”.

Wspieraj nas, abyśmy wszyscy za Twoim przykładem „wstali” do odważnego świadectwa wiary i obrony świętości ludzkiego życia, naszych ognisk rodzinnych, Kościoła i Ojczyzny.

Święty Józefie, pociągnij nas urokiem cnót swoich i otaczaj nieustannie swoją ojcowską opieką. Tobie ufamy i Tobie – jak Maryja i Jezus – się oddajemy, aby nasze rodziny stały się drugim Nazaretem, w których odbija się i jaśnieje wieczna chwała Przenajświętszej Trójcy. Amen. 

Modlitwa osobistego oddania się pod opiekę Św. Józefa

Święty Józefie, mój najmilszy Ojcze, po Jezusie i Maryi najdroższy mojemu sercu, Tobie się powierzam i oddaję, jak powierzyli się Twej opiece Boży Syn i Jego Przeczysta Matka.

Przyjmij mnie za swoje dziecko, bo ja na całe życie obieram Cię za Ojca, Opiekuna, Obrońcę i Przewodnika mej duszy. O mój najlepszy Ojcze, święty Józefie, prowadź mnie prostą drogą do Jezusa i Maryi. Naucz mnie kochać wszystkich czystą miłością i być gotowym do poświęceń dla bliźnich. Naucz walczyć z pokusami ciała, świata i szatana i znosić w cichości każdy krzyż, jaki mnie spotka. Naucz pokory i posłuszeństwa woli Bożej.

O najdroższy święty Józefie, bądź Piastunem mej duszy, odkupionej Krwią Chrystusa. Czuwaj nade mną, jak strzegłeś Dzieciątka Jezus, a ja Ci przyrzekam wierność, miłość i całkowite posłuszeństwo, bo ufam, że za Twym wstawiennictwem będę zbawiony. Nie patrz na moją nędzę, ale dla miłości Jezusa i Maryi przyjmij mnie pod swą Ojcowską opiekę. Amen. 


« Wszystkie wiadomości   « powrót  

 



  Klasztor karmelitów z XVII w. oraz Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Oborach położone są 20 km od Golubia-Dobrzynia w diecezji płockiej. Jest to miejsce naznaczone szczególną obecnością Maryi w znaku łaskami słynącej figury Matki Bożej Bolesnej. zobacz więcej »


  Sobotnie Wieczerniki mają charakter spotkań modlitewno- ewangelizacyjnych. Gromadzą pielgrzymów u stóp MB Bolesnej. zobacz więcej »
 
     
 
  ©2006 Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej

  Obory 38; 87-645 Zbójno k. Rypina; tel. (0-54) 280 11 59; tel./fax (0-54) 260 62 10;
  oprzeor@obory.com.pl

  Opiekun Pielgrzymów: O. Piotr Męczyński; tel. (0-54) 280 11 59 w. 33; (0-606) 989 710;
  opiotr@obory.com.pl

 
KEbeth Studio