18.12.2025
List do Wspólnoty PIETA na Boże Narodzenie A. D. 2025 - część I


Chwała Bogu na wysokościach, a na ziemi pokój ludziom Jego upodobania (Łk 2,14) 

Drodzy w Sercu Jezusa, bracia i siostry!

Droga Rodzino Matki Bolesnej!

1. Boże Narodzenie na nowo daje nam chrześcijańską nadzieję, z którą idziemy na spotkanie z Dzieciątkiem Jezus, aby w tych dniach szczególnie modlić się o dar pokoju na świecie i w naszych sercach.

Wobec ciemności i zamętu obecnego czasu czujemy się zaproszeni, aby wejść na nowo w misterium Narodzenia Syna Bożego. Towarzyszy nam świadomość, że prawdziwy pokój, który zwiastowali aniołowie w noc Bożego Narodzenia, nie jest możliwy do osiągnięcia przez ludzkie starania i kalkulacje. Jest on przede wszystkim darem Boga, o który chcemy nieustannie prosić, a równocześnie przyjąć jako zobowiązanie, by nieść go drugiemu człowiekowi.

Za przykładem pasterzy „z radością „pójdźmy do Betlejem” (Łk 2, 15), gdzie rozbrzmiewa pierwsze kwilenie Księcia Pokoju. Tak, bo On sam, Jezus, jest naszym pokojem: tym pokojem, którego świat dać nie może, a który Bóg Ojciec dał ludzkości, posyłając na świat swojego Syna.

Św. Leon Wielki użył słów, które w zwięzłości języka łacińskiego podsumowują przesłanie tego dnia: „Natalis Domini, Natalis est pacis” – „Narodziny Pana są narodzinami pokoju” (papież Franciszek).

Zachęceni przykładem pasterzy „pójdźmy do Betlejem”, aby adorować Boskie Dzieciątko spoczywające w czułych objęciach Maryi; aby z Jej macierzyńskich ramion przyjąć Tego, który jest naszym Pokojem (por. Ef 2, 14).

2. Drodzy bracia  i siostry!

Powróćmy do klimatu Betlejemskiej Nocy, aby razem z dziewiczą Matką, Jej oczami i sercem kontemplować tajemnicę Dzieciątka leżącego na sianie w ubogim żłobie.

Papież Franciszek rozważając tę tajemnicę powiedział: „Bóg jest małym dzieckiem w ramionach niewiasty, która karmi swojego Stwórcę. (…) Bóg nie jest odległym panem, który żyje samotnie w niebie, lecz jest Miłością wcieloną, zrodzoną tak, jak my z matki, aby być bratem każdego z nas”.

Maryja, Matka Chrystusa i nasza Niebieska Matka, za pośrednictwem Sługi Bożego ks. Stefano Gobbiego, włoskiego kapłana – mistyka, powiedziała:

„Dzieciątko Jezus jest prawdziwym Bogiem, naszym Zbawicielem, oczekiwanym od dawna Mesjaszem. Jako Mama zrodziłam Go do życia ziemskiego, lecz to On – jako Stwórca – jest Dawcą życia. Przez Moje «tak» pozwoliłam Mu wejść w czas, lecz On – jako Wieczny – jest poza czasem. Tulę Go w Moich ramionach i pomagam Mu, lecz to On wszystko podtrzymuje, gdyż jest Wszechmogący. Słowo Ojca – Bóg, Stwórca wszechmocny i wszechwiedzący – chciało przyoblec się w słabość, narzucić Sobie ograniczenie czasu. Przyjęło kruchość ludzkiej natury, narodziło się ze Mnie i jak każde dziecko odczuwało wszystkie potrzeby.

Ileż razy – całując Go z matczyną czułością – mówiłam Mu: «Przecież to Ty jesteś odwiecznym pocałunkiem Ojca!» Pieszcząc Go myślałam: «Ty jesteś Boską pieszczotą, uszczęśliwiającą dusze». Podczas ubierania Go w małe ubranka szeptałam: «Ty jesteś Tym, który przyodziewa ziemię kwiatami, a niezmierzony wszechświat – gwiazdami». Karmiąc Go, śpiewałam Mu: «To Ty jesteś Tym, który dostarcza pożywienia żyjącym». A gdy mówiłam do Niego z matczyną miłością: «Synu Mój» i gdy Moja dusza Go adorowała, tak modliłam się do Niego: «Ty jesteś Synem Ojca, Jego Synem Jedynym i Wiecznym, Jego żyjącym Słowem....».

Jezus rodzi się, aby wybawić wszystkich ludzi z grzechów. Światło wschodzi w ciemnościach: przychodzi Dzieciątko, by zbawić świat” (Orędzie do kapłanów, umiłowanych synów Matki Bożej, 2 luty 1983).

Drodzy bracia i siostry! 

Także i my, pociągnięci przykładem Maryi, „wejdźmy z wiarą do betlejemskiej groty. (…) Bez wiary nie zobaczymy nic innego, jak tylko biedne dzieciątko wzruszające nas swoją pięknością, które drży i płacze ze względu na zimno i kłującą słomę. Ale jeśli wejdziemy z wiarą, że to dziecko jest Synem Bożym, który z miłości do nas przyszedł na ziemię, który cierpi, aby zadośćuczynić za nasze grzechy, to czyż będzie możliwe nie dziękować Mu i nie kochać Go?” (św. A. M. de Ligurio).

„Bogu, który przychodzi spotkać się z nami w Dzieciątku Jezus, pasterze odpowiadają, wyruszając ku Niemu, na spotkanie miłości i wdzięcznego zdumienia.” – mówi papież Franciszek.

3. Do tego, drodzy bracia i siostry, od ponad 40 lat zaprasza nas Najświętsza Maryja Panna Królowa Pokoju z Medjugorie. W środę 24 czerwca 1981 r. około godziny 18.00, dzieci po raz pierwszy zobaczyły na wzgórzu zwanym Podbrdo piękną młodą kobietę z dzieckiem na ręku. Wtedy nie powiedziała im nic, tylko uśmiechała się i ręką dawała znaki, aby się zbliżyły.

W tym pierwszym objawieniu Piękna Pani nie wypowiedziała żadnego słowa. Przemawiała darem swojej macierzyńskiej obecności i darem Boskiego Dzieciątka, które przyniosła i ukazywała widzącym. Gospa przemawiała w ciszy prostymi gestami matczynej czułości i miłości. Jak opowiadają widzący Matka Boża odkrywała i zakrywała Dzieciątko, tak jakby chciała ukazać swój największy skarb i objawić swój największy sekret, jednocześnie gestem ręki dawała znak, aby się do Niej zbliżyli, aby zbliżyli się do Jej Syna. Przywoływała ich jak matka przywołuje swoje dzieci, aby okryć je płaszczem swej opieki i czułej miłości.

Najpiękniejszym komentarzem do tego pierwszego ukazania się Gospy, czyli po chorwacku Pani, tulącej w ramionach Dzieciątko, będą Jej własne słowa zawarte w orędziach na Boże Narodzenie:

„Drogie dzieci ! Przynoszę wam Króla Pokoju, by On dał wam swój pokój” (25.12.2013).

W ten prosty i piękny sposób Maryja pomaga nam zrozumieć, że prawdziwy pokój jest darem Bożym, który powinniśmy przyjąć, pielęgnować i chronić jak Ona tuląc z miłością i troszcząc się o Boskie Dzieciątko.

„Drogie dzieci ! Również dziś niosę wam swego Syna Jezusa i obejmując [Go] daję wam Jego pokój i pragnienie Nieba. Modlę się z wami o pokój i wzywam was, abyście byli pokojem” (25 grudnia 2015).

Vicka Mijatović – Ivanković, jedna z sześciorga widzących z Medjugorie, zwraca uwagę, że w corocznych objawieniach 25 grudnia – „w dzień narodzin Chrystusa Maryja objawia się, trzymając w ramionach Dzieciątko Jezus”.

„W tym Dziecięciu niosę wam Zbawiciela waszych serc i tego, który wzywa was do świętości życia” (25.12.2000) – powiedziała Matka Najświętsza w orędziu do świata przekazanym przez widzącą Mariję Pavlović – Lunetti.

„Dlatego dajcie maleńkiemu nowo narodzonemu Jezusowi pierwsze miejsce w waszym życiu, a On poprowadzi was drogą zbawienia” (25.12.1999).

Wspomniana widząca Marija relacjonując objawienie Pięknej Pani (po chorwacku Gospy) z 25 grudnia 2012 roku, powiedziała: „Matka Boża przyszła z Dzieciątkiem Jezus i nie przekazała żadnego orędzia, ale Dziecię Jezus powiedziało: Jestem waszym pokojem, żyjcie według moich przykazań. Matka Boża i Dziecię Jezus wspólnie pobłogosławili nas znakiem krzyża”.

4. Nasza Niebieska Matka w orędziu corocznym do Jakova Čolo, najmłodszego z widzących, w dniu 25 grudnia 2001 r. powiedziała: „Drogie dzieci! Dziś, kiedy Jezus ponownie narodził się dla was, w szczególny sposób chcę was wezwać do nawrócenia. Módlcie się, módlcie się, módlcie się o nawrócenie waszego serca, aby Jezus narodził się w was wszystkich, zamieszkał w was i zapanował nad całą waszą istotą”.

„Tylko z czystym sercem możecie ponowne przeżyć narodzenie Jezusa w was i światło Jego narodzenia rozświetli wasze życie” (do Marii Pavlowic – Lunetti, 25.12.2023).

Papież Franciszek w homilii wygłoszonej na Pasterce 24 grudnia 2020 r., powiedział:

„Ale co to wydarzenie chce powiedzieć dla nas? Że Syn Boży, błogosławiony z natury, przychodzi, aby uczynić nas dziećmi błogosławionymi przez łaskę. Tak, Bóg przychodzi na świat jako syn, aby uczynić nas dziećmi Bożymi. Cóż za wspaniały dar!”.

„Dziś Syn Boży się narodził: wszystko się zmienia – mówi Papież. Zbawiciel świata staje się uczestnikiem naszej ludzkiej natury, nie jesteśmy już samotni i opuszczeni”.

„Dziecię Jezus przychodzi, by zająć się naszym życiem i naszą ludzką biedą, by uwolnić nas od grzechu, śmierci i szatana” (Biskup Płocki Szymon Stułkowski).

Ciągle aktualne są słowa św. Augustyna: „Wielki chory leżał na ziemi i dlatego potrzeba było wielkiego lekarza z nieba”.

Święta Siostra Faustyna zwraca się do Boga słowami: „Miłosierdzie Cię pobudziło, żeś sam raczył zstąpić do nas i wydźwignąć nas z nędzy naszej”.

Abp Salvatore Pennacchio, Nuncjusz Apostolski w Polsce (w latach 2016 – 2023) w homilii na Boże Narodzenie (25.12.2019) powiedział:

„Drodzy Siostry i Bracia, powinniśmy nieustannie uświadamiać sobie, że to my właśnie jesteśmy ową mizerną stajenką, w której rodzi się Bóg. Sami wiemy, że z powodu naszych słabości i grzechów, nie jesteśmy jakimś wspaniałym pałacem, który chętnie byśmy Mu ofiarowali. Jezus przychodzi na świat w miejscu, gdzie przebywają zwierzęta, bo ludzkie, bardziej godne siedziby zostają przed Nim zamknięte. Stajnia symbolizuje tę sferę naszej duszy, którą najchętniej ukrylibyśmy przed wszystkimi. Tam właśnie rodzą się i zamieszkują nasze instynkty, pragnienia, pokusy, których sami się boimy. Panuje tam chłód, ciemność, brud. Jakże mizerna i wstyd przynosząca jest ta szopka… a jednak Bóg chciał narodzić się właśnie w tym miejscu.

Ta prawda wymaga od nas wielkiej pokory. Musimy zebrać się na odwagę i otworzyć  przed Panem drzwi naszej stajenki, ukazując Mu całe nasze wnętrze. (…)

On pragnie zejść do najbardziej skrywanych zakamarków naszej duszy i Swoim blaskiem oświecić panujące tam ciemności, wyzwolić nas z niewoli grzechu, z tego wewnętrznego więzienia fałszywych ideałów i obsesji”.

Drodzy bracia i siostry!

„Bóg przychodzi w Jezusie narodzonym w Betlejem, aby podać nam swą rękę”.

„W Jezusie Ojciec dał nam brata, który wychodzi, by nas szukać, kiedy jesteśmy zdezorientowani i zatracamy kierunek; wiernego przyjaciela, który jest zawsze blisko nas; dał nam swego Syna, który nam przebacza i podnosi z grzechu”.

W Jego „obliczu jaśnieje najwspanialsza z tajemnic: tajemnica Bożej miłości. Zaufajmy tej miłości i otwórzmy nasze serca Chrystusowi. Niech Ten, który rodzi się dla nas, narodzi się także w nas. Pozwólmy Mu przemienić nasze życie, napełnić je radością, nadzieją, i pokojem.” (Bp Aleksander Kaszkiewicz).

Maryja mówi: „Drogie dzieci ! Niech Dzieciątko Jezus zapanuje w waszych sercach, gdyż tylko wtedy będziecie szczęśliwi, kiedy Jezus będzie waszym Przyjacielem.” (25.11.1993).

„Otwórzcie wasze serce Bogu poprzez spowiedź świętą i przygotujcie duszę, aby w waszym sercu ponownie mogło narodzić się Dziecię Jezus. Pozwólcie Mu, by was przemienił i poprowadził na drogę pokoju i radości.” (25.11.2002).

„Wzywam was, byście się przygotowali do świąt Bożego Narodzenia przez pokorę i modlitwę oraz uczynki miłości. Nie zwracajcie uwagi na rzeczy materialne, gdyż wtedy nie będziecie mogli przeżyć Bożego Narodzenia” (5.12.1985).

Bracia i Siostry! „Owocem Bożego Narodzenia jest pokój i od każdego z nas zależy, czy ten pokój stanie się jego udziałem. Bóg uczynił wszystko, co było w Jego mocy, aby nas swoim pokojem ubogacić, aby ten pokój wlać w nasze serce. Ten pokój odnajdzie w sobie każdy, kto pozwoli, aby w jego sercu narodził się Jezus, Książę pokoju” (Abp Tadeusz Wojda, 25.12. 2017).

5. Podczas objawienia 25 grudnia 2023 roku Piękna Pani z Medjugorie przyszła odświętnie ubrana z Dzieciątkiem Jezus na rękach. Jezus wyciągnął rękę na znak błogosławieństwa, a Matka Boża modliła się nad wszystkimi w języku aramejskim (czyli swoim ojczystym języku). W swoim orędziu powiedziała:

„Drogie dzieci ! Niosę wam mego Syna Jezusa, by wypełnił pokojem wasze serca, gdyż On jest Pokojem. Dzieci, szukajcie Jezusa w ciszy swego serca, aby narodził się ponownie. Świat potrzebuje Jezusa, dlatego dzieci szukajcie Go poprzez modlitwę, bo On codziennie daje się każdemu z was”.

„Módlcie się i adorujcie mego Syna, aby do waszych serc weszły Jego pokój i radość” (25.12.2014).

„Również dziś przynoszę wam na ręku mojego Syna Jezusa, by On dał wam swój pokój. Módlcie się, kochane dzieci i dawajcie świadectwo, by w każdym sercu zapanował nie ludzki lecz Boży pokój, którego nikt nie może zniszczyć. Jest to taki pokój w sercu, który Bóg daje tym, których miłuje. Przez chrzest wszyscy jesteście w szczególny sposób powołani i umiłowani, dlatego dawajcie świadectwo i módlcie się byście byli moimi wyciągniętymi rękoma w tym świecie, który pragnie Boga i pokoju.” (25.12.2011).

„Modlitwa o pokój nie jest elementem wtórnym, następującym po wysiłkach na rzecz pokoju – podkreśla Arcybiskup Stanisław Gądecki. Przeciwnie, jest ona sercem wysiłków zmierzających do budowania pokoju w porządku, w sprawiedliwości i wolności. Ożywiającą mocą swej łaski Bóg może sprawić otwarcie się na pokój tam, gdzie wydają się istnieć jedynie przeszkody i zamknięcie; może umocnić i poszerzyć solidarność rodziny ludzkiej, mimo długiej historii podziałów i walk. Modlić się o pokój oznacza prosić o sprawiedliwość, o zaprowadzenie odpowiedniego porządku wewnątrz państw i w stosunkach pomiędzy nimi; oznacza też prosić o wolność, szczególnie o wolność religijną, która jest fundamentalnym, osobistym i cywilnym, prawem każdej osoby. Modlić się o pokój znaczy błagać o łaskę przebaczenia od Boga, a zarazem o wzrost odwagi dla każdego, kto ze swej strony pragnie wybaczać zniewagi, jakich doznał” (homilia – 12 marca 2024 r.).

Drodzy Bracia i Siostry!

Podkreślmy to jeszcze raz: „Nikt nie może nam dać takiego pokoju, jaki daje Chrystus” (Biskup Kazimierz Gurda).

Piękna Pani z Medjugorie mówi: „Drogie dzieci ! Również dziś w ramionach przynoszę wam Dziecię Jezus. On, który jest Królem nieba i ziemi, On jest waszym pokojem. Dzieci nikt wam nie może dać pokoju tak jak On, który jest Królem pokoju. Dlatego oddajcie mu pokłon w swoich sercach, wybierzcie Go a będziecie mieć w Nim radość. On będzie was błogosławił swym błogosławieństwem pokoju.” (25.12.2006).

Jak słusznie zauważa Abp Stanisław Gądecki:

„Ludzkie wysiłki podejmowane na rzecz zachowania pokoju okazują się niewystarczające. Ludzkość – swoimi własnymi siłami - nie jest w stanie osiągnąć trwałego pokoju, o czym świadczy kruchość wielu traktatów pokojowych, po których natychmiast rozpoczynają się nowe wojny. Stąd ostatecznie powinniśmy sobie uświadomić, że pokój - o wiele bardziej niż osiągnięciem człowieka -  jest darem Bożym. Pokój, to: „rzecz tak wspaniała i wzniosła, że człowiek, nawet pełen najlepszej woli, nie jest w stanie tego dokonać w oparciu wyłącznie o swe własne siły. Konieczna jest bowiem pomoc samego Boga, aby społeczność ludzka stała się możliwie najlepszym odbiciem Królestwa Bożego” (Pacem in terris, 168).

Dlatego Maryja mówi: „Drogie dzieci! Dziś raduję się z wami i modlę się z wami o pokój: pokój w waszych sercach, pokój w waszych rodzinach, pokój w waszych pragnieniach, pokój na całym świecie. Niech was dzisiaj błogosławi Król Pokoju i obdarzy swoim pokojem. Błogosławię was i noszę każdego z was w sercu.” (25.12.1994).

Drodzy Bracia i Siostry!

Nasza Niebieska Matka przychodzi nam z pomocą, wzywa do modlitwy, do nawrócenia i sakramentalnej spowiedzi, do prawdziwej odnowy naszego chrześcijańskiego życia. Mówi: „Jestem waszą Matką, która was nieskończenie kocha i troszczy się o każdego z was”.

„Pragnę, aby każde serce stało się betlejemską stajenką, w której narodzi się mój Syn i aby wasze życie stało się światłem Jego narodzin”. (z orędzia do Jakova, 25 grudnia 2022).

6. Umiłowani w Panu, bracia i siostry!

Bądźmy zawsze tymi, którzy modlitwą i osobistym nawróceniem, a przede wszystkim wzajemną miłością burzą mury uprzedzeń i nienawiści, a wznoszą mosty pokoju i pojednania. Tymi, którzy „nagleni miłością Chrystusa” (por. 2 Kor 5,14) przynoszą wszystkim zranionym sercom balsam współczucia i miłosierdzia oraz światło nadziei.

25 grudnia 1992 r., gdy jeszcze trwała okrutna i krwawa wojna na Bałkanach (1991 – 1995) w byłej Jugosławii, Matka Boża wzywała: „Drogie dzieci ! Dziś pragnę was wszystkich okryć swoim płaszczem i ochronić przed wszelkimi napaściami szatańskimi. Dzisiaj jest dzień pokoju, ale na całym świecie jest wiele niepokoju i dlatego wzywam was, abyście wszyscy ze mną poprzez modlitwę budowali nowy świat pokoju. Ja nie mogę tego uczynić bez was i dlatego wzywam was wszystkich z macierzyńską miłością, a resztę Bóg uczyni. Otwórzcie się na Boże plany i Jego zamysły, abyście mogli współpracować z Nim dla pokoju i dobra i nie zapominajcie, że wasze życie nie do was należy, lecz jest darem, którym macie radować innych i prowadzić ich do życia wiecznego”.

To macierzyńskie wezwanie Maryi, także dzisiaj – w obliczu trwającej blisko cztery lata wojny na Ukrainie – pozostaje dla nas ciągle aktualnym zadaniem. Także do nas Królowa Pokoju mówi: „wzywam was, abyście wszyscy ze mną poprzez modlitwę budowali nowy świat pokoju. Ja nie mogę tego uczynić bez was…”.

W uroczystość Bożego Narodzenia 2014 roku Matka Boża objawiając się Jakovowi powiedziała: „Jestem waszą Matką, która was nieskończenie kocha i troszczy się o każdego z was. Dlatego, dzieci moje, zawierzcie się Matce, aby mogła każde serce i każde życie złożyć przed Dzieciątkiem Jezus, bo jedynie tak, dzieci moje, wasze serca będą świadkami codziennego Bożego Narodzenia w was”.

W orędziu z 25 grudnia 2020 roku, gdy Polska i świat zmagał się z dramatycznymi skutkami zdrowotnymi i społecznymi pandemii Covid 19, gdy także możliwość praktyk religijnych ze względów sanitarnych była mocno ograniczona, Matka Boża zwracając się do Jakova powiedziała:

„Drogie dzieci, również dziś Jezus jest tu przy was, więc i wtedy, kiedy myślicie, że jesteście sami i że nie istnieje światło w waszym życiu On jest tu i nigdy was nie zostawił i [nie] oddalił się od was. Światło Jego narodzenia rozświetla ten świat i Wasze życie. Jego Serce jest zawsze otwarte na was, aby przyjąć od was wszelkie cierpienie, każdą pokusę, strach i potrzebę. Jego ręce są wyciągnięte w waszym kierunku, aby [mógł] was niczym ojciec objąć i powiedzieć jak bardzo jesteście dla Niego ważni, jak was kocha i troszczy się o swoje dzieci. Dzieci, czy wasze serce jest otwarte na Jezusa? Czy w pełni oddaliście wasze życie w Jego ręce? Czy przyjęliście Jezusa jak swego ojca, do którego zawsze możecie się zwrócić i w Nim znaleźć pocieszenie i wszystko to, co jest wam potrzebne, abyście żyli prawdziwą wiarą. Dlatego, moje dzieci, oddajcie wasze serca Jezusowi i pozwólcie, aby zapanował [w] waszym życiu, bo tylko tak zaakceptujecie teraźniejszość i [będziecie] mogli skonfrontować się ze światem, w którym dziś żyjecie. Z Jezusem znika wszelki lęk, cierpienie i ból, bo wasze serce przyjmuje Jego wolę i wszystko to, co przyniesie wam życie. Jezus da wam wiarę, abyście wszystko przyjęli i nic was od Niego nie oddali, bo On was mocno trzyma za rękę i nie pozwala, abyście się oddalili i zagubili w trudnych chwilach, ponieważ On został Panem waszego życia. Ja was błogosławię swoim matczynym błogosławieństwem.".

Drodzy Moi! Ileż pociechy, umocnienia i nadziei niosły te słowa Niebieskiej Matki w tamtych trudnych chwilach pandemii i niosą także dzisiaj wszystkim chorym, zalęknionym, przechodzącym godzinę próby i swojej życiowej kalwarii.

7. Droga Rodzino Matki Bolesnej!

Drodzy w Sercu Jezusa, bracia i siostry!

Łącząc się w radosnym świętowaniu cudu Betlejemskiej Nocy, przełamuję się w duchu opłatkiem z każdym z Was i życzę obfitych łask od Dzieciątka Jezus przychodzącego do nas na ołtarzu w Sakramencie Miłości i rodzącego się w naszych sercach w komunii świętej.

Życzę Wam nieustannej opieki niepokalanej Matki Zbawiciela i radości z wypełniania Jej pragnienia: „Drogie dzieci! Dziś kiedy światło narodzenia Jezusa rozświetla cały świat, z Jezusem na rękach w szczególny sposób modlę się, aby każde serce stało się betlejemską stajenką, w której narodzi się mój Syn i aby wasze życie stało się światłem Jego narodzin. Jestem waszą matką, która nieustannie czuwa nad wami i błogosławię was moim matczynym błogosławieństwem.” (z orędzia do Jakova, 25 grudnia 2022 r.).

Drodzy Moi! Razem z naszą Niebieską Matką adorujmy Boskie Dzieciatko i śpiewajmy Mu wdzięcznym sercem: „Miłość, która to sprawiła, iż Cię do nas sprowadziła, niech swą iskrą nas zapali, abyśmy Cię miłowali”.

Prymas Tysiąclecia bł. Stefan Wyszyński uczył, że "Betlejem łączy niebo i ziemię, ale także sprowadza Boga między ludzi i uczy ich patrzeć na siebie braterskimi oczyma”.

Papież Franciszek mówi nam wyraźnie, że Syn Boży „przychodzi, aby dotknąć naszych serc i powiedzieć nam, że jedyną siłą, która zmienia bieg dziejów jest miłość. On, który został przez Maryję czule owinięty w pieluszki, chce, abyśmy się przyoblekli w miłość. (…) Bóg urodził się jako dziecko, aby nas pobudzić do zatroszczenia się o innych i pocieszać tych, którzy cierpią”. Mały Jezus, „potrzebujący wszystkiego, puka do drzwi naszego serca, by znaleźć ciepło i schronienie”.

„Niech te święta Narodzenia Pańskiego uczą nas ludzkiej wrażliwości, starajmy się uwierzyć, że w każdym przychodzącym do nas jest oblicze Chrystusa – Tego, który dla nas i dla naszego zbawienia stał się człowiekiem.” (Abp Wojciech Polak).

„Niech zatem każdy z nas znajdzie swoje Betlejem, swoje miejsce, w którym narodzi się Bóg. Jest ono wszędzie tam, gdzie pamięta się o samotnych i chorych, smutnych i wątpiących. Betlejem jest tam, gdzie w potrzebującym człowieku, zwłaszcza dziecku, odkrywa się oblicze Chrystusa” (Abp Stanisław Budzik).

„Czasami wystarczy coś tak prostego jak uśmiech, gest przyjaźni, braterskie spojrzenie, szczere wysłuchanie, bezinteresowna posługa” – podpowiada nam jeszcze papież Franciszek.

Do tego zachęca nas Św. Teresa z Kalkuty, gdy mówi: „Zawsze, ilekroć pozwolisz, by Bóg pokochał innych przez Ciebie, zawsze wtedy jest Boże Narodzenie!”.

O tym mówiła nam Królowa Pokoju z Medjugorie: „Drogie dzieci ! Dziś pragnę was wezwać do miłości bliźniego. Jeśli będziecie pragnęli kochać bliźniego, bardziej odczujecie Jezusa, szczególnie w Boże Narodzenie.” (19.12.1985).

O tym przypomina nam Abp Salvatore Pennacchio, gdy mówi: „Wydarzenie z Betlejem trzeba przedłużyć w czasie. Boże Narodzenie nie może zakończyć się następnego dnia. Jezus, który do nas przychodzi, nie chce być tylko gościem, ale chce zamieszkać w naszych sercach na stałe”.

Koniec części pierwszej


« Wszystkie wiadomości   « powrót  

 



  Klasztor karmelitów z XVII w. oraz Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej w Oborach położone są 20 km od Golubia-Dobrzynia w diecezji płockiej. Jest to miejsce naznaczone szczególną obecnością Maryi w znaku łaskami słynącej figury Matki Bożej Bolesnej. zobacz więcej »


  Sobotnie Wieczerniki mają charakter spotkań modlitewno- ewangelizacyjnych. Gromadzą pielgrzymów u stóp MB Bolesnej. zobacz więcej »
 
     
 
  ©2006 Sanktuarium Matki Bożej Bolesnej

  Obory 38; 87-645 Zbójno k. Rypina; tel. (0-54) 280 11 59; tel./fax (0-54) 260 62 10;
  oprzeor@obory.com.pl

  Opiekun Pielgrzymów: O. Piotr Męczyński; tel. (0-54) 280 11 59 w. 33; (0-606) 989 710;
  opiotr@obory.com.pl

 
KEbeth Studio